Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Witam
Mam kierunki ledowe, działały normalnie(bez kontrolki), kilka dni temu padły, mingeły szybko i zgasły(normalnie światło zmieniało się bardzo powoli), jak przekręcam stacyjkę to słychać pojedyncze ciche kliknięcie w przerywaczu, kupiłem nowy i nic. Jakieś sugestie?

Tak, sevenkowy przerywacz nie pasuje do kierunkow ledowych. Albo zaloz zwykle na zarowki, albo wymien przerywacz

Rzecz w tym ze te kierunki działały normalnie, przerywacz był elektroniczny, po wymianie przerywacza okazało się, że to wina czegoś innego

A jesli tak to moze jakis brak kontaktu? Przegladales stan wewnetrzny przelacznika kierunkowskazow i polaczenia? Moze gdzies cos Ci zasniedzialo i nie ma dobrego kontaktu? Taka przyczyna tez moze dawac takie efekty.

Miałem to samo z prawym kierunkiem, po prostu przestał działać myślałem że to wypalona żarówka a okazało się że jest cacy, wyciągnąłem wnętrze kierunku, jak pociągniesz gumowy grzybek z metalową kuleczką w środku ukarze ci się sprężynka a za nią podkładka z przylutowanym przewodem, podkładka ma teoretycznie dotykać obudowy drugiego bieguna i podtrzymującej żarówkę ale lubi się to ustrojstwo przywiesić, więc wziąłem troszkę cieniutkiego kabla z kolumny nawinąłem na podkładkę tak aby wchodziła z delikatnym oporem do obudowy, siknąłem szprajem który poprawia przepływ prądu itp. i jak na razie cacy.

Po za tym ja mam 2 ledówki z tyłu a dwie normalne z przodu żarówki w kierunkach ale za to mam kontrolkę ;-]. Masz komplet ledówek i po wyciągnięciu kontrolki wszystko dziuała?

U mnie wszystkie kierunki przestały działać, bez kontrolki miałem bo jak włożyłem żarówkę do kontrolki to włączały się awaryjki jak naciskałem prawo lub lewo. Nie miałem nawet kiedy go do mechaniora podrzucić ale czekam na jedna rzecz aż mi przyjdzie i odstawiam żeby parę spraw załatwić za jednym zamachem ale na pewno go zapytam co się popsuło.

Może być tak jak pisałem, z ledówkami jest tak że brak styku w jednym może załatwiło wszystkie bo w tradycyjnych jest obojętnie czy wkładasz w gniazdo + do - w ledach trzeba uważać na to, ale zobaczymy.

Jeśli faktycznie awaria jednego mogła unieszkodliwić pozostałe to sprawdzę to bo 1 kierunek mam dość zmęczony i własnie w nim mogło coś się stać. Guma na gwincie jest pęknięta i na trytce się trzyma.

Okazało się, że jednak przerywacz był winny a ten, który kupiłem też był uszkodzony. Mechanik magik naprawił mi stary