Po roku od tego postu mogę dodać coś od siebie.
Jeździłem na klockach ferodo i od czasu do czasu piszczały, na trasie ujdzie ale w mieście kicha.
Na dniach zakładam klocki TRW Gold i dam znać czy piszczą.
Piszczące hamulce
-
- Beniamin
- Posty: 75
- Rejestracja: 25 mar 2010, 18:09
- Motocykl: Honda cb 750
- Leon
- Seveniarz
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 cze 2012, 22:52
- Motocykl: JHRC42
- Lokalizacja: 51.89157, 19.63490
Re: Piszczące hamulce
Zmienione na EBC seria FA (zwykłe, organiczne) i wreszcie cisza. Wcześniej były sinterowe AP racing.
- sebi_x
- stary Seveniarz
- Posty: 312
- Rejestracja: 10 lut 2005, 08:12
- Motocykl: '92 SF+'12 CBF1000
- Lokalizacja: okolice Gdyni (Połchowo)
Re: Piszczące hamulce
Potwierdzam. Też zmieniłem na najtańsze z Larsona ii przestało wreszcie piszczec.
"...gdybym chciał się tam po prostu dostać, pojechałbym pociągiem..."
"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)
Sebi
"Zawsze warto – żeby kiedyś nie mieć kaca
– zrobić coś, co się być może nie opłaca" (J.Kofta)
Sebi
-
- Junior
- Posty: 25
- Rejestracja: 05 wrz 2018, 21:04
- Motocykl: CB 750 Seven Fifty
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Piszczące hamulce
Kupiłem komplet czerwonych, sinterowych Brembo. Od poczatku piszczały jak diabli. Zastosowałem wszystkie zalecane sposoby ( czyszczenie, smarowanie itp.) Mechanik w serwisie hondy podpowiedział mi, że przyczyną jest malowanie klocków na boku okladziny. I faktycznie wyglądaly jak zamoczone w farbie. To właśnie ten bardzo twardy lakier na bokach materialu ściernego popiskiwal w kontakcie z tarczą. Pilnik, papier i pół godziny czyszczenia. Nie wiedziałem czy pomogło. Jednak dzisiaj w Szczecinie wiosna:) Odpaliłem sevenkę i przejechałem parę kilometrów. I cisza podczas hamowania. Jednak czyszczenie i smarowanie zawsze warto zrobić. Przy tych klockach problem rozwiązałem. Sprzawdżcie u siebie, może o to chodzi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: oster i 183 gości