Strona 1 z 2

naciąg łańcucha?!

: 19 maja 2005, 13:23
autor: wilk
mam taki dylemacik drobny ponieważ jest to mój drugo motosajkl w życiu,ale dopiero pierwszy o napędzie łańcuchowym.Ostatnio gnębi mnie myśl jak często należy go naciągać i co jest oznaką że należy to zrobić??jestem w tym kompletnie zielony wiec proszę o kilka cennych wskazówek :D :D :D

: 19 maja 2005, 16:13
autor: El Kriss
Moim zdaniem do prawidłowego naciągu łańcucha potrzebne jest : kupić pifko, zaprosić Zbiga a przy okazji paru fajnych seveniarzy....

: 19 maja 2005, 16:48
autor: torello
No tak to jest najlepszy sposób :D :D

: 20 maja 2005, 15:00
autor: Matiej
ja myśle ze jak szoruje po asfalcie to trzeba ciut naciągnąć ihihihhi. Ale tak na poważnie cytując znanego fachowca."lepiej miec za luźny łańcuch jak rozjebać se łożysko w slinku" pewnie chodzi o coś co jest podłączone to tego łańcucha od środka.

: 20 maja 2005, 18:54
autor: Zbigu
Wilku, na temat naciągu łańcucha to już parę osób napisało na Forum pornograficznie dużo. Proponuję żebyś w wolnych chwilach poczytał różne posty z tematyki technicznej. Sorry ale ja całe dnie trzepię w klawiaturę więc jak mam się powtarzać to mi się robi niedobrze. :cry:

: 22 maja 2005, 01:56
autor: wilk
no w sumie to przeoczylem caly dzial pod tytulem 'lancuch' sorry!na przyszlosc bede bardziej uwazny!
respect!

: 23 maja 2005, 16:10
autor: Zbigu
Nie chodzi o respekt wilk, spokojnie, tylko jak już tyle nagryzmolome to po co piszć jeszcze raz.

Re: naciąg łańcucha?!

: 12 lip 2005, 01:05
autor: yamamoto
ostatnio zaczołem czuc lekkie pukanie jak lece na luzie... doszedłem do tego ze to chyba ogniwo przy łaczeniu łancucha czy zdazyło wam sie cos takiego?
niechce mi sią zabardzo wymieniać całego zestawu napedowego... chetnie bym wymienił tylko to ogniwo... HELP!

: 12 lip 2005, 01:12
autor: lesor
pomylileś forumy. To nie piszemy o yamahach, chyba, że w tonie żartobliwym. Wystarczyło zapytać nieco bardziej oględnie.

Re: naciąg łańcucha?!

: 12 lip 2005, 01:27
autor: dofo
mam problem... CIACH!
Yamamoto... przy calej sympatii jaka ciebie darze... Pamietaj, ze to forum SF i naprawde twoja pozycja tutaj nadal jest mocno "chwiejna" ;) Potraktuj to jako ostrzezenie 1 z 3.

Re: naciąg łańcucha?!

: 12 lip 2005, 01:32
autor: lesor
mam problem...
ostatnio zaczołem czuc lekkie pukanie jak lece na luzie...
na siodle?
Nie Rozluźniaj się za mocno, bo Będziesz musiał jeździć na końcu.

A łańcuch to trzeba naciągnąć jak w instrukcji i tyle.

Re: naciąg łańcucha?!

: 12 lip 2005, 01:39
autor: yamamoto
ok Dofo ale taka przypadłosc moze zdazyc sie nawet sevence...
(ok ogranicze sie tylko do wypowiedzi towarzyskich)

Lesor i nie chodzi tu o nacg łancucha...

: 12 lip 2005, 01:50
autor: El Kriss
Proponuję, byś kwestie techniczne zaczynał od zbawiennego " Czy w waszych sevenkach łańcuch itd .... ? Rozkminiasz ?

: 12 lip 2005, 08:03
autor: Matiej
Ale czy Wasze Sevenki też mają tak kopletnie spierdoloną rzecz..... jak Yamamaha :lol:

Re: naciąg łańcucha?!

: 12 lip 2005, 10:11
autor: lesor
Lesor i nie chodzi tu o nacg łancucha...
jeżeli nie o naciąg to raczej nie będzie prawa łańcucha.
U mnie jak się rozciągnął to stukał ciągle i ciągle.

: 12 lip 2005, 10:18
autor: Matiej
Ja tez mam bardzo rozciągnięty łąńuch i na dniach będzie zmieniony wraz z zębatkami. Powiem czy jest coś inaczej czy nie.

: 12 lip 2005, 15:23
autor: Zbigu
Zdaja mi się że i Yamamoto może poruszać tematy techniczne mające odbicie w SF. Łańcuch akurat nie jest ściśle przywiązany tylko do SF. A akurat poruszył dobry temat bo zauważyłem że ludziska mają zapinki na łańcuchach napędowych. Moim zdanien łańcuch powinien być nitowany, bo zwiększa to bardzo bezpieczeństwo. Komu łańcuch się nie rozpiął to jeszcze o tym nie wie, i nie życzę nikomu takiego przypadku przy np 150/h.

: 12 lip 2005, 15:47
autor: yamamoto
dzieki Zbig... uderzyłem tylko w ten temat własnie dla tego bo moze to spotkac kazdego nawet w seven fifty
prodlem jest nastepujacy ogniwo zakuwane łaczace łancuch jest jak gdyby z innego materiału i wyglada jakby sie rozciągneło i tylna zebatka by inaczej je podbierała... Zbig moze bys chciał looknac i ocenic... moge podjechać bo zakucie nowego to 50 pln z robicizną i chciałbym wiedziec czy jest sens czy lepiej wymienic cały zestaw.

: 12 lip 2005, 16:02
autor: Zbigu
Wymieniać napęd to raczej nie, ale podejrzewam że ktoś zakuł słabej jakości ogniwo łączące a nie ogniwo z tego łańcucha. Trzeba by to skrócić o jedno ogniwko ale chyba się nie da. Albo pojechać do mechaniorów niech je wymienią na coś lepszego.

: 12 lip 2005, 16:12
autor: yamamoto
Trzeba by to skrócić o jedno ogniwko ale chyba się nie da. Albo pojechać do mechaniorów niech je wymienią na coś lepszego.
skrócic raczej nie bo to róniza jest ok 1mm moze 0,5 mm
ale zauwazalna przy podbieraniu przez zebatkę...

: 12 lip 2005, 16:26
autor: lesor
zakucie nowego to 50 pln z robicizną i chciałbym wiedziec czy jest sens czy lepiej wymienic cały zestaw.
A co znaczy "zakucie nowego" z robocizną?
bo ode mnie za zmianę zębatek i zakucie DID'a bez zdejmowania wahacza chcą 100zł.

: 12 lip 2005, 16:39
autor: yamamoto
zakucie nowego to 50 pln z robicizną i chciałbym wiedziec czy jest sens czy lepiej wymienic cały zestaw.
A co znaczy "zakucie nowego" z robocizną?
bo ode mnie za zmianę zębatek i zakucie DID'a bez zdejmowania wahacza chcą 100zł.
to znaczy 1 ogniwo nowe + wymiana starego na nowe razem z zakuciem bo to nie jest spinkowe tylko zakówane

: 13 lip 2005, 22:28
autor: zajc
Nastepnym razem chopy zakladajta cale lanuchy, bez rozkuwania-to i zadnych problemow nie bedzie, polecam ;) A Ty Yama sprawdz czy lancuch sie nierowno nie wyciagnal-moga byc takie objawy jak Ty masz, a wtedy wywal ta keta w pi*du.

: 14 lip 2005, 09:33
autor: torello
Mnie czeka wymina łańcucha na nowy, może dam rade przelatać na starym do końca sezonu a jak nie to juz wiem ze kupie DID-a razem z zębatkami i postaram sie sam je wymienić .

Wciąż puka

: 17 lip 2005, 20:16
autor: yamamoto
łuchajcie w weekend praktycznie udało mi sie wyczyscic łancuch szmatka z tego mazidła w sprayu klejącego g. jaki m jest castrol.
Od niedawna uzywam oleju do przekladni hym i na razie nie jest zle poza zabryzganym kołem oponą oraz prawie całym tylnym stelazem heheh co prawda widac ze łancuch jest mokry ale wciaz cos puka...

edytowane przez dofo