Łańcuch

[KLOSZ]

ja to nawet bez mini daję ...

W samych stringach ?

Jade dzis do malarskiego, zmotywowales mnie

Zdrowko
KLOSZ

[Wojtek_K]

jedź na kilińskiego lub na włókiarzy bo lakierek w sprayu musi być troszkę lepszy niż w malarskim

[KLOSZ]

gdzie dokladnie na Wlokniarzy? Bo na Kilinskiego mi nie po drodze...

A, i moze jeszcze jakies sugestie? Jaki lakierek polecasz? Mam odlupac kawalek lakieru z moto, zeby kolor dobrac czy jak? Bo z czarnym to chyba tak jak a bialym, ze ma najwiecej odcieni...

[Wojtek_K]

przy legionów/konstantynowskiej przy lokomotywowni ...
tam dostaniesz wszystko co potrzeba
czarny połysk ...

jak lakierowałem patrola i pan pokazał mi katalog z czarnym kolorem to doznałem szoku

[KLOSZ]

Bylem u tego goscia. Poczesrtowal mnie buteleczka Brunoxu i sprayem czarny polysk jak sugerowales Wojtku_K.
Jutro dzialam, zobaczymy jak sie uda

Wojtas, dopowiesz mi cos o tych "widelkach" do lancucha? Z czego je robiles i jak to mniej wiecej wygladalo?

Zdrowko
KLOSZ

[Wojtas]

Wojtas, dopowiesz mi cos o tych "widelkach" do lancucha? Z czego je robiles i jak to mniej wiecej wygladalo?

Widełki zrobiłem z rurki miedzianej fi zew.6mm, wewn.3mm. Widełki owe wyglądały dokładnie jak odwrócona litera "Y", aby wypływ oleju na obie strony był identyczny, muszą być "nóżki" połączone( zlutowane) idealnie.
Można by dla ułatwienia założyć trójnik akwarystyczny, i połączyć go z 2 odcinkami rurki miedzianej bez konieczności lutowania z nich literki "Y".

[KLOSZ]

Sam lutowales te rurki? Zdolniacha! Ja na chwile obecna wyrzezbilem rozcieta rurke ze wstawiona przegroda /\ i tez mi daje na dwie strony plytek, a mniej na rolki. Oczywsicie rozwiazanie aplikatora oliwy widoczne na fotkach wersji "wczesna alfa" odeszlo dzis do krainy wiecznych lowow i wymodzilem cos innego. Po przejechaniu dzis kilkudziesieciu kilometrow wyglada na to, ze jakostam dziala, ale mogloby byc lepiej z precyzja aplikacji. W kazdym razie po tych kilkudziesieciu km motocykl i felga sa czyste, a lancuch milo zwilzony oliwą... Taki trojnik jak napisales to bylby ideal..., bede musial o tym pomyslec. Zobaczymy, moze kupie lutlampe i zaczne sie bawic w lutowanie, ale cos mi mowi, ze mi nie wyjdzie, bo dupa ze mnie nie modelarz...

Zdrowko
KLOSZ

[Wojtas]

rozcieta rurke ze wstawiona przegroda /\

To jest nawet lepsze rozwiązanie niż moje(większa precyzja rozdzielania jeżeli rozcięcie jest dokłanie symetryczne), wystarczy tą przegrodę zrobic z blachy medzianej/mosiężnej i uszczelnić lutem.
Niepotrzebna Ci lutlampa, wystarczy mocna lutownica kolbowa+kwas do lutowania.

[KLOSZ]

wystarczy tą przegrodę zrobic z blachy medzianej/mosiężnej i uszczelnić lutem.

Ale co uszczelniac lutem? Przegrode z blaszki do silikonowej rurki. Toz rurka sie rozpusci jak olow w garnku na gazie...

Zdrowko
KLOSZ

[LuTo]

małe wtrącenie w kwestii łańcucha, a raczej jego smarowania lub nie

na innym forum znalazłem dość ciekawą dyskusję, kóra oczywiście nie do końca znalazła finał, ale ostatni post Piotra Dudka jest całkiem sensowny

http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... 3759&st=40

i jeszcze opcja dla leniwych :

http://www.trzykola.pl/page6.html

chyba znalazłem coś dla siebie

[KLOSZ]

ale ostatni post Piotra Dudka jest całkiem sensowny

No to ja zacytuje, zeby nie szwendac sie po innych forach (bo nasze jest najlepsze na swiecie;-) ). Rzecz dotyczy recznej maszynki do czyszczenia lancucha :
"
Tego typu czyszczarka jest super i zdaje egzamin tylko jest jedno "ALE" nawet częste czyszczenie i smarowanie łańcucha nie uchroni go przed szybkim zużyciem jeżeli właściciel kupi jakieś łańcuchopodobne gówno za kilka złotych do motocykla z silnikiem ponad 100kM a często pojawiają się właśnie pytania tego typu.
Sprawa druga to stosowanie automatycznego smarowania typu Scot-Oiler który przedłuża radykalnie żywotność łańcucha motocyklowego. Pisałem już kiedyś na 4um o teście tego urządzenia kilka lat temu w Hamburgu i łańcuch DID do pierwszego naciągu wytrzymał 35.000 km a koniec naciągu wyszedł po 75.000km w ciągu jednego sezonu. Motocykl użyty do testów to VFR750 RC45 goniony po ichnich autostradach na długich odcinkach w każdych warunkach pogodowych. Nie mam nic wspólnego z pośrednikami sprzedającymi to urządzenie kosztujące mniej niż jeden łańcuch do VFR i to bez zębatek.
W odpowiedzi na zadane pytanie:
Mycie naftą a potem Spray do łańcuchów ale z umiarem najlepiej zaraz po trasie aby przez noc lekkie frakcje rozpuszczalnika sprayu mogły odparować. Ponowne użycie sprayu w momencie gdy wewnętrzne ogniwa będą suche."


Co ode mnie w zwiazku z powyzszym?
Lancuch mam DID, wiec chyba nie jest to najgorsze g!@#no.
Info o przebiegach utwierdzilo mnie w przekononaniu, ze warto dopracowac smarowniczke do lancucha (juz jest bliska idealu, jeszcze tylko dopieszcze aplikator smaru i bedzie git).

Zdrowko
KLOSZ

[KLOSZ]

jeszcze opcja dla leniwych :

http://www.trzykola.pl/page6.html

chyba znalazłem coś dla siebie

No cena jest ladna. Za wersje z elektrozaworkiem 250 zeta. Biorac pod uwage, ze cena nowego elektrozaworka wynosi 50 pln, to ciekawe co jeszcze wplywa na te roznice 150 pln miedzy zestawem z i bez elektrozaworka.

IMHO to rozwiazanie z linka ma jeden drobny mankament. Nie zawsze da sie gdzies dobrze umiejscowic akurat taki zbiorniczek. Roznorodnosc konstrukcji motocykli jest taka, ze trudno tu znalezc cos uniwersalnego.
Ale zgadzam sie, ze jako wersja "dla leniwych", rozwiazanie jest dobre

Zdrowko
KLOSZ

[Wojtas]

Ale co uszczelniac lutem? Przegrode z blaszki do silikonowej rurki. Toz rurka sie rozpusci jak olow w garnku na gazie...

Ja po prostu założyłem z góry że aplikator oleju na łańcuch jest/będzie wykonany z rurki miedzianej/mosiężnej.

[KLOSZ]

Ja po prostu założyłem z góry że aplikator oleju na łańcuch jest/będzie wykonany z rurki miedzianej/mosiężnej.

Biorac pod uwage Twoje zalozenie taki oto aplikator sobie zrobilem do mojej wersji "beta" KLOSZoilera:

Wzialem rurke miedziana, rozcialem ja na dlugosci ok 1,5 cm po srednicy. Rozgialem symetrycznie rozciete konce na szerokosc lancucha, tworzac w ten sposob na koncu rurki widelki. Nastepnie przygotowalem ze zlozonego kawalka blaszki miedzianej taka przegrode w ksztalcie Y, ktora ta dolna czescia (ta nożką od Y ) weszla na wcisk w otwor w rurce a te widelki litery Y stworzyly powierzchnie, ktore zamknely rozciete polrurki. Cholera, nie wiem czy jasno sie wyrazam, bo trudno jest opisac takie cuś... mialem na polibudzie rysunek techniczny, ale "opisu rysunku technicznego bez rysunku" to nie
W kazdym razie zlozylem toto do kupy i w efekcie mam rurke miedziana rozwidlona na koncu, a jeszcze przed jej rozwidleniem jest w niej przegroda, ktora dzieli jej wnetrze na pol. Blaszka z rurka sa zlutowane cyna i jest gites. Teraz pozostanie mi toto zamontowac w miejsce poprzedniej wersji i powinno byc jeszcze lepiej niz poprzednio

Mysle, ze z wolna zblizam sie do rozwiazania zadowalajacego
Bede donosil o postepach w rozwoju projektu 8-)

Zdrowko
KLOSZ

[KLOSZ]

lakierek w sprayu musi być troszkę lepszy niż w malarskim

Kontynuujac podwatek malarski w tym watku lancuchowym chcialem jeszcze zapytac czy bedzie duzym grzechem jesli na razie zamalowalem ruda tam gdzie bylo ja widac brunoxem i na razie nie naloze na to lakieru? Sam brunox chyba tez tworzy jakas warstwe ochronno-powstrzymujaca postepy rudej, prawda?
W sumie to wszystko sa miejsca, ktore widac dopiero po zdjeciu boczkow albo kanapy, wiec nie mam duzego cisnienia, zeby je zalakierowac.
Bardzo zgrzesze jesli tak troche pojezdze? Czy moze bez lakieru to ten brunox zaraz odpadnie i tyle go widzieli? Dodam, ze nakladalem zgodnie z instrukcja - prosto na rdze, bez czyszczenia i odtluszczania. Gdzies czytalem w necie, ze gosc jak wyskrobal rdze do zywaego i potem odtluscil i polozyl brunox, to nastepnego dnia mial ten brunox w plastrach na podlodze, bo on sie wiaze z ruda - a jak nie bylo rudej to odpadl ...

Zdrowko
KLOSZ

[LuTo]

dostałem dziś przesyłke z czyścikiem do łańcucha

niech sie trochę ociepli, to podskocze do garażu i dopucuję łańcuch, mam nadzieję, że zadziała zgodnie z obietnicami

http://www.kettenmax.at/de/company/mo_movie.asp

[Wojtek_K]

kurna to już instrukcji nawet nie drukują ...

[LuTo]

już instrukcji nawet nie drukują ...

i bardzo dorze, bo ja po niemiecku nichuchu

[dj.1]

Ja jako zjadacz kilometrow mam dobre zdanie o scottoilerze , na lancuchu DID x ring ze scotem (motocykl xrv 750) przejechalem az 60.000km . (1 kropla na 90sekund) A wiec dla tych co duzo smigaja to nie ma innej alternatywy. Wada scota jest ze jak jest upal to kapie wiecej , dlatego przy nastepnej maszynie zakladam CLS 200 z elektronicznym sterowaniem. Dla tych co tylko male traski robia to zwykly spray starczy.
http://freenet-homepage.de/hrecords/attractions.html

[lesor]

Ja jako zjadacz kilometrow mam dobre zdanie o scottoilerze , na lancuchu DID x ring ze scotem (motocykl xrv 750) przejechalem az 60.000km . (1 kropla na 90sekund) A wiec dla tych co duzo smigaja to nie ma innej alternatywy. Wada scota jest ze jak jest upal to kapie wiecej , dlatego przy nastepnej maszynie zakladam CLS 200 z elektronicznym sterowaniem. Dla tych co tylko male traski robia to zwykly spray starczy.

Ciekawi mnie ten temat sam bowiem użwam Pro-oilera (dozowanie w funkcji czasu lub prędkości z pomiarem prędkości albo na kontaktron/magnes albo z czujnika prędkości motocykla).
Jeśli dobrze zrozumiałem,
CLS 200u dozuje w zależności od temperatury i czasowo?
CLS Speed dozuje w zależności od prędkości ale nie mogę się doczytać czy można się podłączyć do czujnika prędkości w motocyklu czy tylko opcja z kontaktronem/hallem?
No i nie widać dobrze samego dozownika.
Z moich obserwacji - doskonały dozownik robi Scottoiler, działa dużo lepiej niż z pro-oilera. Ma dłuższe wąsy, które dobrze przylegają do zębatki a przez swą długość nie stanowią kłopotu przy zdejmowaniu koła. Ciekawe jak ten CLS.
Montowaliśmy z Machiek'iem wersję z magnesem i czujnikiem. To jest rzeźba, niby na rysunkach jest ładnie i pięknie ale w rzeczywistości - trudno jest znaleźć optymalne miejsce montażu magnesu (pro-oiler proponuje mocny magnesik neodymowy w śrubę tarczy łańcuchowej) oraz czujnika (klejone taśmy dwustronne to rozwiązanie do pierwszego rozgrzania zacisku lub pierwszej gorącej temperatury lub pierwszego mycia czy zdejmowania koła. Zdecydowanie wygodniej jest podłączyć się do sygnału w instalacji motocykla. Tu z kolei u mnie okazało się, że przy większych prędkościach smarownica stanowi zbyt duże obciążenie dla obwodu czujnik-komputer motocykla i wyświetlał mi się "check engine". Wystarczyło nie przekraczać 145km/h Przełączyłem na tryb czasowy i muszę popracować nad tą elektroniką...

"1 kropla na 90 sekund..." Jak wygląda łańcuch? jest cały mokry? rolki mokre?

http://freenet-homepage.de/hrecords/attractions.html

Rumunia, wiecej fotek, und Masuren

[Qba_tuSzyN]

Przyszła pora na czyszczenie....
Jak dobrze wyczyścić łańcuch z tego błota i smaru z piaskiem, skoro gdzieś tam doczytałem że myjka pod ciśnieniem to morderstwo dla uszczelek itd. Chciałbym aby złoty łańcuch DiD'a wyglądał jak złoty łańcuch a nie jak coś na czym jest z pół kilo błota... wiem, że benzyna odpada, czyli co ludwik szczotka i szoru szoru?

[Cycu]

Uzyj nafty

[KLOSZ]

Nafta, pedzel, czteropak browaru i jechane...
Zmudne, ale daje efekty. Aha... i warto zabezpieczyc sobie okolice przed zachlapaniem pryskajaca nafta. Ubranie podobnie, raczej malo wyjsciowe proponuje zalozyc

[Qba_tuSzyN]

pozostając w temacie, czym smarujecie?
A no i po za tematem, co zrobić z odparzoną farbą na feldze?

Felga jest z jakiegoś szajs-metalu i obawiam się że każdą inną farbę spotka to samo, czyli zaraz zacznie odpadać, albo spłynie z pierwszym lepszym deszczem....

[KLOSZ]

pozostając w temacie, czym smarujecie?

Tymczasowo, dopoki nie skoncze obecnej wersji KLOSZoilera, smaruje Castrolem w sprayu. Jak sklece do konca oilera, to bede kapal na lancuch olejem przekladniowym, zgodnie ze specyfikacja okreslona w serwisowce. W poprzedniej sevence takim kapalem i dzialalo bardzo dobrze.

Co do felgi, to jesli chcesz cos z tym robic to chyba jalepiej byloby zdemontowac, wypiaskowac i dac na nia jakis proszek czy cus, albo dac na polerke. Chyba zadne zaprawki na czyms takim sie dlugo nie utrzymaja.