Strona 4 z 6

: 25 sty 2008, 11:19
autor: Gajoss
Chyba zapomniales co to jest wstega Mobiusa... ;-)
KLOSZ
kurde, nie piję więcej......







:evil: żartowałem
:twisted:


a swoja drogą, to się czepiasz :P

: 25 sty 2008, 11:39
autor: dofo
Do czyszczenia- wanienka, dwie szczoteczki do zębów i dwie butelki nafty.
Nie wiem czemu, ale zawsze jak czyszcze lancuch szczoteczkami to po okolo 30 minutach rozpadaja sie w dloniach na drobne kawalki :? Nie masz takiego efektu?

: 25 sty 2008, 16:16
autor: lesor
dlatego napisalem dwie.
Ale ja kupuje akłafresz flexkontrol, lepsze niż do zębów :)

dlatego łańcuchy mam lepsze niż :mrgreen:

: 25 sty 2008, 20:48
autor: Wojtas
Podpowiedzcie co to za elektrozaworek wykorzystac i gdzie takiego cuda szukac?
Oto to cudo: [img=http://img247.imageshack.us/img247/5222/301838421em0.th.jpg]
Ja taki zaworek kupiłem na auto-złomie, oczywiście używany 8) .
Dodoam że jest to elektrozaworek odcinający benzynę w układzie instalacji LPG. Koszt straszny...5zł :P Należy go podpiąć do jakiegoś "+" w motocyklu, ale który pojawia się dopiero po włączeniu zapłonu.
Co do szczegółów konstrukcji, to posiłkowałem się tymi opisami+fotki (http://www.scottoiler.com.pl/scottoiler_html.html#Sch

i jeszcze to:
http://xjr1300sp.republika.pl/tuning/tuning.html ) które zapodał kol. KLOSZ

: 25 sty 2008, 21:07
autor: KLOSZ
Dodoam że jest to elektrozaworek odcinający benzynę w układzie instalacji LPG. Koszt straszny...5zł Należy go podpiąć do jakiegoś "+" w motocyklu, ale który pojawia się dopiero po włączeniu zapłonu.
No tak podejrzewalem, ze wlasnie tak trzeba go podpiac ;-)
Podejrzewalem rowniez, ze Google oszukuje, ze taki zaworek musi kosztowac 50 pln..., zaczynam szukac w zlomach ;-)

Napisz jheszcze co robi ten kreciolek na dole zaworka? Wyglada to na jaks oske/srubke do krecenia, tylko co ona robi?

Dzieki za info
Zdrowko!
KLOSZ

: 25 sty 2008, 21:31
autor: Wojtas
Napisz jheszcze co robi ten kreciolek na dole zaworka? Wyglada to na jaks oske/srubke do krecenia, tylko co ona robi?
Śrubka służy do uniesienia zasuwki w przypadku zaniku napięcia w cewce elektrozaworu.

: 25 sty 2008, 21:42
autor: Wojtas
2) Nadal nie wiem w jaki sposob substancje smarujace spowolnia efekt rozciagania sie lancucha.
W sumie to nie spowalniają, to się dzieje pod wpływem "szarpania" łańcuchem poprzez zębatki, oraz naciąganie go oddalającym się w kierunku góra/dół kołem tylnym. Wyciąganie się łańcucha jest procesem nie do uniknięcia.
zrobiony przez mocno cenionego przeze mnie Wojtka
:poklony:

: 01 lut 2008, 10:38
autor: LuTo
w jednym sklepie znalazłęm takie cóś:

http://www.moto-akcesoria.pl/product_in ... ts_id=4998

tu jest trochę taniej:

http://www.louis.de/_30c46e9aa880b75d2c ... r=10003114

(nr katalogowy 10003114 )

ale musiałby to ktoś przywieźć

ma ktoś to ustrojstwo? warte tej ceny?

Wiem, wiem, można sie pobawic pędzelkiem, ale.....

: 01 lut 2008, 10:47
autor: lesor
LuTo czytasz troche czy tylko piszesz? :cegla:
strone wcześniej pisałem o tym gównianym kettenmaxie.

: 01 lut 2008, 11:05
autor: dofo
tu jest trochę taniej: (ciach)
A ja pisalem, zeby nie wklejac nieumiejetnie linkow z louisa bo i tak po paru godzinach przestaja dzialac.

ale musiałby to ktoś przywieźć
Co sie czaisz - chcesz cos to zwyczajnie pisz na priva :)

: 01 lut 2008, 11:26
autor: KLOSZ
Spiesze doniesc, ze mam juz wszystkie elementy i w sobote bede montowal zestaw ;-)
Dotychczasowe koszty wygladaja nastepujaco:
- sklep akwarystyczno-zwierzaczkowy - 26 zł
- elektrozaworek paliwa kupiony na szrocie - 15 zł
- pollitrowa banieczka hipolu SAE 80W90 w Tesco - 14 zł (ta pozycja to pewnie jest zakup na lata ;-)
- jakas rurka i kawalek plytki z PCV spienionego, trytytytki o szerokosci 2mm, krotkie kawalki rurki termokurczliwej i klej super glue - znalezione w domu - bezcenne ;-)

Jutro wieczorem mam nadzieje przedstawic zdjecia gotowego (dzialajacego mam nadzieje) KLOSZoilera ;-)

Zdrowko
KLOSZ

: 01 lut 2008, 15:23
autor: LuTo
LuTo czytasz troche czy tylko piszesz? :cegla:
strone wcześniej pisałem o tym gównianym kettenmaxie.
zonk :oops: :oops: :oops: nie zauważyłem :flacha: :flacha:

A ja pisalem, zeby nie wklejac nieumiejetnie linkow z louisa
wiem, pamiętam ;) dlatego podałem też nr katalogowy :P

Co sie czaisz - chcesz cos to zwyczajnie pisz na priva
jak sie zdecyduję, to na pewno nie będę sie wstydził :flacha: :flacha:

: 01 lut 2008, 23:55
autor: Wojtek_K
najtaniej zastosować wężyk od kroplówki z regulacją przepływu ... na śmietniku koło szpitala za darmo :mrgreen:

: 02 lut 2008, 08:55
autor: KLOSZ
Wiem, wiem, ale regulator przeplywu od kroplowki jest raczej malo precyzyjny, a tak - kultura, srubka sobie krecisz i regulujesz dokladnie :)

Co do wezyka, to te akwarystyczne sa silikonowe i jakos wygladaja na znacznie bedziej elastyczne. Chyba dzieki temu bedzie mniejsze prawdopodobienstwo pekniecia - tak sobie mysle, ale moze nie mam racji.

Zdrowko
KLOSZ

: 04 lut 2008, 18:21
autor: chojrak
Tak sobie mysle, ze takie cos to i mi by sie przydalo :D i mam pare pytan :]

orginalny scottoiler wykorzystuje podcisnienie z króćca?czyli jest bez elektrozaworka? czy jak?

czy ten elektrozaworek pod instalacje 12 V bedzie dobry do motoru? i gdzie go najlepiej podpiąć?

elektrozaworek bedzie zamykal i otwieral przeplyw, a olej bedzie splywal silami grawiatcji, czy to wystarczy do dobrego przeplywu?

Klosz jak idzie robota? :)

KLOSZoiler, wersja "wczesna alfa" ;-)

: 04 lut 2008, 18:53
autor: KLOSZ
Ziew!
Uruchomilem wersje "wczesna alfa", ale to jeszcze nie jest to o co mi chodzilo. Tzn. uswiadomilem sobie kilka wad obecnego rozwiazania i juz mam plan jak je udoskonalic. Miedzy innymi dlatego nic tu nie pisze, bo uwazam, ze jeszcze nie ma sie czym chwalic ;-)

Zrobilem tak:
Jako zasobnik z olejem idealnie wpasowal sie taki plaski zbiorniczek z galaretka do zamrazania, ktory stosowany jest w lodowkach turystycznych. Format doskonale i idealnie wrecz wchodzi w przestrzen na samym koncu zadupka. Trzeba jedynie zrezygnowac z tej "szufladki" wkladanej tam z miejscem na instrukcje obslugi.
Jako kolejny element zalozylem elektrozaworek i podlaczylem go do obwodu zarowkoi swiatla pozycyjnego, to glownie po to, zeby nie lalo sie jak motocykl pracuje na postoju. Zawor otwiera przeplyw dopiero po wlaczeniu swiatel.
Przy okazji pomierzylem jaki pobor pradu ma taki zawor, no i tu mala zaskoczka. To dziadostwao (wlascieie to cewka tego dziadostwa ;-) ) ciagnie 0,7A - dosc duzo IMHO jak na staly pobor podczas jazdy. Ale bezpieczniki od swiatel daja rade. Dodatkowo jeszcze przed tym zaworkiem zastosowalem na przewodzie bezpiecznik 2A, ot tak, zeby w razie czego (jakby sie costam w tej cewce zwarlo czy cus) selektywnie odlaczyl mi tylko ten zaworek.
Dalej z zaworka idzie sobie wezyk (aaa, bo zapomnialem napisac, ze miedzy zbiornikiem i zaworkiem tez jest wezyk ;-) ) akwarystyczny silikonowy do zaworka precyzyjnego, rowniez akwarystycznego. Zaworek precyzyjny jest podobnie jak zbiornik i elektrozaworek pod kanapa. I tu mamy pierwsza wade tego rozwiazania, ale o tym za chwile...
Rurka idzie sobie na dol przez taki przeswit miedzy obudowa airboxu i nadkola tylnego. Dalej rurka schodzi sobie na rure ramy (te idaca po skosie od siodla do wahacza) i na wahacz.
Na wahaczu zrobilem taki patent na kawalku przycietej plyty z PCV spienionego, nak torym zamocowany jest trojnik, w ktorym rozgaleziam rurke i dwa wyprowadzenia na obie strony tylnej zebatki. Niestety mialem tylko biale PCV pod reka, ale to zczernieje od brudu ;-) O tyle jest to fajny material, ze wystarczy go leciutko podgrzac opalarka i daje sie formowac i wyginac dowolnie. Po ostygnieciu sztywnieje i trzyma nadana forme. Wszystko razem jest pospinane i zmontowane trytytytkami.

Zaraz zrzuce z syfraka i pokaze jakies fotki, ale juz wiem, ze uklad jest do przerobienia i za bardzo nie jestem z niego dumny (ale co tam, pierwsze koty za ploty ;-) ).

I teraz te wady, o ktorych wspomnialem powyzej.
1. Elektrozawor powinien byc mozliwie blisko punktu wyplywu oleju, bo w przeciwnym razie, po zgaszeniu silnika i odstawienia na postoj motocykla olej nadal plynie, bo jest juz za zaworkiem w rurce. Efektem takiego zjawiska jest... plama oleju pod motocyklem lub na oponie, jak kto lubi ;-)
Edit: pojawila sie sugestia, ze po zamknieciu zaworka rurka zadziala jak pipeta i nie bedzie kapalo - sprawdze w praktyce to napisze jak wyszlo ;-)

2. Wyprowadzenie rurek na zebatke wyszlo mi za miekkie i ukladaja sie one troche przypadkowo, wiec nie gwarantuje to zakraplania na lancuch, predzej bym sie spodziewal zakraplania wszedzie tylko nie tam gdzie trzeba. Bede musial przekonstruowac ten element, tak by dzialal bardziej precyzyjnie (czytaj: calosc musi byc sztywniejsza i pewnie przylegac do zebatki lub lancucha (zaczalem sie lamac i moze zrobie jednak wariant z podawaniem oleju tylko na rolke na srodku lancucha. Troche mnie podpuscila reklama Scottoilera z nowa dwustronna dysza na zebatke, ale w sumie to sie powinno i tak rozprowadzic, prawda?

3. Na przewodzie miedzy zasilaniem i elektrozaworem bede chcial dorzucic jeszcze wylacznik, by miec mozliwosc wylaczenia oliwienia mimo wlaczonych swiatel. Ot tak, zeby na przyklad przy pieknej pogodzie moc troche ograniczyc ilosc smaru bez zsiadania z motocykla i krecenia zaworkiem, ktory trudno sie reguluje (mimo, ze taki precyzyjny, to utrafienie w te +-2 krople na minute jest dosc trudne ;-) ). Na szczescie nie mialem porzadnego imbusa (myslalem, ze mam, ale z obu zrobila sie srubka, znaczy skrecily sie wzdluznie, a stelaz ani drgnal), zeby odkrecic stelaz pod kufer i w zwiazku z tym nie moglem sie dostac do przewodow od lampy z tylu, wiec zrzucilem zbiornik i pociagnalem prad od przedniego pozycyjnego. W efekcie dorzucenie wylacznika na kierownice nie bedzie zadnym problemem :-)

To tyle ode mnie na dzien dzisiejszy. W najblizszy weekend przystepuje do udoskonalania zestawu. Mysle, ze ostatecznie cos z tego bedzie, bo da sie zrobic automatyczne odlaczanie i precyzyjne dozowanie.

Poradzcie, Wy ktorzy juz przrobiliscie ten temat, czy podawanie oleju w kroplach na rolke lancucha wystarczy? Takie cos byloby znacznie latwiej zrobic od strony mechanicznej.

Zdrowko
KLOSZ

: 04 lut 2008, 19:21
autor: KLOSZ
No to zdjecia sa tu:

http://www.konradki.net/sevenka/oiler_wer_1_1/

Widac zasobnik zrobiony z wkladu do lodowki turystycznej (trzeba obsadzic w nim rurke wyplywowa oraz zrobic otwor na wlewanie oleju i jednoczesnie odpowietrzenie, zeby olej sie nie zasysal (wykorzystalem korek od wenflonu) i ten ochydny dozownik na lancuch ;-)

W weekend bede dopieszczal ten patent. Jesli macie jakies uwagi i spostrzezenia to prosze piszcie, kazda uwaga jest cenna.

Zdrowko
KLOSZ

: 05 lut 2008, 07:52
autor: Wojtas
Fotki są "mega" wypas, jeszcze chyba żaden elektrozawór benzyny nie miał takiej sesji zdjęciowej :P :grin: :wink: .
Pomysł z pojemnikiem na olej również super...czemu ja na to nie wpadłem :?: :sciana: .
Po co 2 przewody "-" dochodzące do el...zaworu?
Ja w swoim "oilsmarowaczu" podawanie oleju na łańcuch zrobiłem nad łańcuchem, przed zębatką zdawczą, w formie odwróconych widełek podających olej na płytki łańcucha, a w mniejszym stopniu na rolki łańcucha.
Akwariowy zaworek do reg. ilości wypływającego oleju umieściłem dokładnie pod lewym boczkiem, widać było tylko część regulacyjną, w każdej chwili istniała możliwość regulacji.

: 05 lut 2008, 08:12
autor: KLOSZ
No pojemnik zawiera tyle oleju, ze na caly sezon z okladem powinno wystarczyc ;-), ale przyznasz, ze pasuje jakby stamtad byl...

To nie sa dwa przewody, tylko jeden, ktory idzie sobie "przelotowo" dalej do gniazdka zapalniczki __/\___ -> i dlatego tak to wyglada ;-)

Widelki powiadasz..., moze i ja sie pokusze o widelki... z czego je robiles i jakiej grubosci byly?

W sobote bede udoskonalal wersje alfa, wiec moze i ten zaworek przemieszcze jakos bradziej pod reka, zeby byl... :]

Zdrowko
KLOSZ

: 05 lut 2008, 09:25
autor: rybson13
kurde ale ty masz duzo miejsca pod siedzeniem, nie wiedzailem ze w nowszych sf zabudowali elektryke

: 05 lut 2008, 09:52
autor: Wojtek_K
1. ostatnie zdjęcie pokazuje trójnik, który wg mnie będzie nierównomiernie dzielił olejem bo najkrótsza droga jest do tej rurki z lewej

2. a ramie przydało by się delikatne malowanie :mrgreen:

: 05 lut 2008, 10:01
autor: KLOSZ
kurde ale ty masz duzo miejsca pod siedzeniem, nie wiedzailem ze w nowszych sf zabudowali elektryke
To tylko tak wyglada. Ksztalt spodu kanapy powoduje, ze mozna sobie tam garsc trytytytek schowac i to wszystko ;-). Widywalem wieksze schowki pod kanapa ;-). Na szczescie bez kuferka prawie nigdzie sie nie ruszam, takze zawsze te 30l schowka mam ;-)

ostatnie zdjęcie pokazuje trójnik, który wg mnie będzie nierównomiernie dzielił olejem
Ta koncowka podajaca olej na lancuch jest do wywalenia, tak jak pisalem powyzej, w sobote bede udoskonalal uklad ;-), to co na zdjeciach prosze traktowac jako wersje prototypowa do poprawek...

a ramie przydało by się delikatne malowanie
Esteta sie znalazl... :P Technicznie jest wszystko sprawne, a Sevenka mi sluzy do jezdzenia a nie do ogladania.... taki maly drobny odprysk i od razu rame lakierowac? Niedoczekanie! :rock: Trzeba :moto: a nie malowac... :twisted:


Zdrowko
KLOSZ

: 05 lut 2008, 10:16
autor: Wojtek_K
nie trzeba całej malować ... :lol: tylko zapraweczki by ruda się nie panoszyła

: 05 lut 2008, 11:14
autor: KLOSZ
nie trzeba całej malować ... tylko zapraweczki by ruda się nie panoszyła
No moze sie skusze w jakiejs wolnej chwili. Za bardzo s ie na tym nie znam, bo nigdy nic nie malowalem (jezeli nie liczyc skrzypiec, ktore pomalowalem ojcu rozowa farba olejna we wczesnym dziecinstwie ;-) ), ale wyobrazam sobie, ze papierek scierny, zmycie rozpuszczalnikiem po oszlifowaniu papierkiem, jakis podklad, minia czy costam takiego i lakier prysniety z puszki sprayowej powinno wystarczyc. Dobrze mysle?

Wiem, wiem, dupa ze mnie nie lakiernik... ;-) dlatego pytam...

Zdrowko
KLOSZ

: 05 lut 2008, 11:51
autor: Wojtek_K
jezeli nie liczyc skrzypiec, ktore pomalowalem ojcu rozowa farba olejna we wczesnym dziecinstwie ;-)
KLOSZ
:D :D :D

najważniejsze są spawy
zestaw lakierniczy:
papierek, odtłuszczacz, minia w sprayu i lakier w sprayu = 30 złociszy
/nawet "hamerite" będzie ok/

ja to nawet bez mini daję ...