Forum użytkowników i miłośników Hondy CB 750 Seven-Fifty i Nighthawk

Cześć.
Sprzedam Hondę Cb 750 Seven Fifty - Cena 8300 zł. Do negocjacji.
http://olx.pl/oferta/honda-cb-750-CID5- ... 6202287791
Cena do negocjacji. Zależy mi na szybkiej sprzedaży bo już czeka nastęępne moto.
Pozdrawiam Paweł.

Dlaczego nikt się nie interesują moją Hondą na sprzedaż?
Czyżby była jakaś trędowata? A może inne fotki zrobić?
Podpowiecie mie co zrobić aby ją sprzedać?
Pozdrawiam.

Może dlatego, że to forum Seven Fifty?
Każdy albo ma, albo miał tę maszynę

Bo napisales, ze przebieg 81 kkm, a kazdy szukajacy przez Allegro oczekuje, ze jedenastoletni motocykl bedzie mial przebieg 30 kkm i bedzie kosztowal 5 tys. pln...
Mysle, ze jesli bys opuscil cene w okolice 8 kpln to poszloby Ci szybciej, ale z drugiej strony...szkoda jesli motur jest w dobrym stanie.

Spoko, prędzej czy później ktoś ją weźmie. Jednak jeśli chcesz przyjąć do wiadomości
to dam ci kilka porad z własnego i zawodowego doświadczenia (nie jestem burak handlarz).
- Zmień tą cenę na powiedzmy 8800. Tak wiem że dużo serca włożyłeś, ale trzeba czasami honor lekko przytemperować.
- Myślę że realna cena za coś pokroju seveny to max.8.500
- Jak już ktoś się zdecyduje to trzymaj twardo cenę którą chcesz faktycznie uzyskać.
Jeśli sprzęt jest wart to kupujący zdecyduje się.

Moją sprzedawałem równo miesiąc.Ogólny brak zainteresowania. Podchody robił kolega forumowy i kupił gdzieś perełkę za ok.6000.
Teraz poszukuje na wczoraj tłumika - tak wybrał bo było taniej.
Po miesiącu znikąd pojawił się człowiek z sąsiedniego osiedla i zakochał się.
Ale dostał spoko motor.

Teraz jestem posiadaczem CBR 1000F Dual których wcale tak dużo nie ma do wyboru.
Problem jest w odległości które trzeba pokonać czasami na próżno. Puki co, ucze się nowego
i też pewnie będzie problem z szybkim odsprzedaniem.

Wypucuj ją, zrób ładniejsze zdjęcia - ludzie kupują oczami, a przynajmniej spora część. Cena - oczywiście może się za tyle sprzedać, ale musiałaby wyglądać na mega zadbaną igiełkę i taką być, a na fotkach na pierwszy rzut oka takiego wrażenia nie robi. Gmole porysowane z lewej strony - to też nie wpływa na atrakcyjność - ja bym je zdjął - ładniej będzie bez nich wyglądała. 5 osób doceni to, że są - 100 zobaczy, że motocykl leżał. Ogólnie chyba łatwiej sprzedać taniej golasa, a wszystkich dodatków pozbyć się oddzielnie. Napisałeś, że cena do negocjacji - powiedzmy, że chcesz się jej pozbyć za 8.5 tysiąca. Zdejmujesz gmole, szybę, kufer, stelaż - opchniesz to oddzielnie za ok 800 zł pewnie bez problemu. Pesymistyczy wariant 500 zł - czyli zostaje 8 za motocykl. Opuszczasz jeszcze ze 100 i wystawiasz go za 7900 - już jest lepiej, niecałe 8k, rok 2003 to nie 9k jak jest teraz. Może w ten sposób pokombinuj?