basem nie bo w koninie zostawiam koła od nivy
a to pare groszy załapie
ale jak sie robi zakup za tyle to chyba te 150 na autostrady nie straszne
taką myśle
http://otomoto.pl/honda-cb-1300-M3782063.html
ciekawa historia bo motocykl mimo że produkcja z 2003 to podróżował po magazynach 4 lata
dopiero w 2007 został sprzedany z gwarancją do 2009
Wszystko praktycznie porobione, wiec mnie maszyna przekonuje
nie jest to co prawda biało-czerwona, ale zawsze można przerobic (zbiornik, ogon bialoczerwony - w tysiącu się zmieszcze, przedni błotnik pomaluje)
ale w planie mam przerobienie na biało-czarną
jeśli oczywiście kupię
ten
http://allegro.pl/honda-cb-1300-i3672305451.html
odda mi za 14, ale od 2 lat nic nie robil przy maszynie. Wiesz, duzo zrobie sam, ale w tak nowoczesnej maszynie kątów wtrysków nie ustawie na parkingu pod chmurką.
a w tym wieku i z tym przebiegiem to powinna być technicznie wzorcowa. a jest jak jest. Jednak Big Bike o takiej mocy ma zapierdalać, a nie się toczyć
Jak podliczyłem ta biało-czerwoną to ogółem wyszło mi 19. gadałem z jednym kolesiem z forum 1300 ze na wiosne będzie sprzedawał swoją biało-czerwoną za pewnie dwadzieścia pare. Kupi ją nową z salonu w 2009
to wolal bym dorzucić 5 i mieć taką, a nie 14letnią za 19
Później jednak stwierdziłem że taki nowy i drogi morocykl to nie dla mnie
Wyjebie sie na Ghmykanie, albo cos i się zapłacze na śmierć
Dlatego uderzam w trochę starszy sprzęt ale sprawny
Tak jak moja sevena
nie wyglądala ale technicznie - wzorcowo!