Post autor: Marcin » 21 paź 2008, 21:54
no to zaczne od wazelinki, panowie dziekuje pieknie, mam konta na paru forach, ale nie spodziewalem sie tak szybko tak ogromnej lawiny odpoiwedzi, wielkie dzieki, wiec hmm potrzebuje pojazdu na codzien, jechac do uczelni, czasem na wycieczke z dziewczyna etc etc.. szukam czegos zeby zmiescic sie w okolo 3,5-4 tys zl jednak chce w tej kwocie zostawic sobie pewne zaplecze finansowe na poczet przyszlych usterek, myslalem o nowym romecie 150 jednak jest to chinczyk i podobno mimo 2 letniej gwarancji(zakladam ze w tym okresie serwis bedzie bezplatny a po tym okresie sie go poprostu pozbede) sa z nim straszne problemy i wiecej stoi niz jezdzi, pewien mechanik poradzil kupic mi mz poniewaz jest to konstrukcja z poczatku ubieglego wieku, dopracowywana przez lata,dwusow chlodzony powietrzem, charakteryzujacy sie zadowalajaca wytrzymaloscia do naprawy ktorego jest multum czesci na rynku wtornym, nowe natomiast dostepne sa od reki i majac minimum pojecia o mechanice mozna "mlotkeim i srobokretem" dokonac 90% napraw, wiec palnowalem kupic sobie 251 ewentualni 150 za okolo 1000 -2000zl w zaleznosci od stanu motocyklu oraz tego jak bardzo sprzedajacy chce sie go pozbyc, i przez zime zajac sie nim tak aby potem sluzyl dlugo i wiernie, jednak trafila sie okazja kupic te honde za niecale 2000zl podczas rozmowy telefonicznej aktualny wlasciciel powiedzial ze motor ma od pol roku i nie ma kiedy przy nim robic, zapytany co jest do roboty odpowiedzial ze trzeba zrobic mu przeglad, czyli na pewno opony i filtry, podobno moto ladnie pali, jeszcze go nie widzialem, mam paredziesiat kilometrow do tego pana wiec na poczatek chcialem sie zorientowac czy wogole jest sens pakowac sie w ten motor ktory nie byl tak popularny jak wynalazek nrd, na pewno poczciwa mz nie stanowi zadnej konkurencji pod zadnym wzgledem dla hondy, jednak honda bedzie cudowna jak dlugo bedzie pracowac bez zarzutu, poniewaz wydaje mi sie ze ceny czesci beda astronomiczne, o ile wogole jest do nich dostep. Ten moto ma przejechane 60 tys. co szczerze mowiac jest dosc podejrzane ze wzgledu na wiek, aczkolwiek gdzies wyczytalem ze te silniki dobrze traktowane sluza po 150tys, teraz wlasnie staram sie zorientowac jak to jest byc posiadaczem hondy, a ze nie znalazlem opini o swoim modelu, pytam posiadaczy jego mlodszego brata, przepatrzylem to formum i piszecie ze maszyny sie nie psuja, a co jak sie zepsuja?? i jak jest z rzeczami ktore trzeba robic, filtry, naped, zawieszenie itp...
no to zaczne od wazelinki, panowie dziekuje pieknie, mam konta na paru forach, ale nie spodziewalem sie tak szybko tak ogromnej lawiny odpoiwedzi, wielkie dzieki, wiec hmm potrzebuje pojazdu na codzien, jechac do uczelni, czasem na wycieczke z dziewczyna etc etc.. szukam czegos zeby zmiescic sie w okolo 3,5-4 tys zl jednak chce w tej kwocie zostawic sobie pewne zaplecze finansowe na poczet przyszlych usterek, myslalem o nowym romecie 150 jednak jest to chinczyk i podobno mimo 2 letniej gwarancji(zakladam ze w tym okresie serwis bedzie bezplatny a po tym okresie sie go poprostu pozbede) sa z nim straszne problemy i wiecej stoi niz jezdzi, pewien mechanik poradzil kupic mi mz poniewaz jest to konstrukcja z poczatku ubieglego wieku, dopracowywana przez lata,dwusow chlodzony powietrzem, charakteryzujacy sie zadowalajaca wytrzymaloscia do naprawy ktorego jest multum czesci na rynku wtornym, nowe natomiast dostepne sa od reki i majac minimum pojecia o mechanice mozna "mlotkeim i srobokretem" dokonac 90% napraw, wiec palnowalem kupic sobie 251 ewentualni 150 za okolo 1000 -2000zl w zaleznosci od stanu motocyklu oraz tego jak bardzo sprzedajacy chce sie go pozbyc, i przez zime zajac sie nim tak aby potem sluzyl dlugo i wiernie, jednak trafila sie okazja kupic te honde za niecale 2000zl podczas rozmowy telefonicznej aktualny wlasciciel powiedzial ze motor ma od pol roku i nie ma kiedy przy nim robic, zapytany co jest do roboty odpowiedzial ze trzeba zrobic mu przeglad, czyli na pewno opony i filtry, podobno moto ladnie pali, jeszcze go nie widzialem, mam paredziesiat kilometrow do tego pana wiec na poczatek chcialem sie zorientowac czy wogole jest sens pakowac sie w ten motor ktory nie byl tak popularny jak wynalazek nrd, na pewno poczciwa mz nie stanowi zadnej konkurencji pod zadnym wzgledem dla hondy, jednak honda bedzie cudowna jak dlugo bedzie pracowac bez zarzutu, poniewaz wydaje mi sie ze ceny czesci beda astronomiczne, o ile wogole jest do nich dostep. Ten moto ma przejechane 60 tys. co szczerze mowiac jest dosc podejrzane ze wzgledu na wiek, aczkolwiek gdzies wyczytalem ze te silniki dobrze traktowane sluza po 150tys, teraz wlasnie staram sie zorientowac jak to jest byc posiadaczem hondy, a ze nie znalazlem opini o swoim modelu, pytam posiadaczy jego mlodszego brata, przepatrzylem to formum i piszecie ze maszyny sie nie psuja, a co jak sie zepsuja?? i jak jest z rzeczami ktore trzeba robic, filtry, naped, zawieszenie itp...